środa, 1 czerwca 2016

Inna perspektywa

Pewien facet spotkał dawno nie widzianego znajomego na ulicy i widząc , że ten jest bardzo strapiony zapytał .
  • Coś Ci jest , masz jakieś problemy ?
  • No widzisz mam taki wstydliwy problem, z którym nie pomogli mi żadni lekarze, do których się udałem .
  • No cóż , nie jestem lekarzem ale może tu nie jest potrzebna medycyna , o co chodzi ?
  • No bo wiesz... posikuję w łóżko – wyznał zakłopotany .
  • Słuchaj to może jest na tle nerwowym i pomógłby Ci psycholog . Warto choćby spróbować
Mężczyzna podziękował i rozstali się .
Po blisko pół roku wpadli na siebie ponownie i widać było , że ten wcześniej zdołowany teraz tryska entuzjazmem .
  • Widzę , że miewasz się znacznie lepiej , byłeś jak sugerowałem u psychologa ?
  • Byłem
  • I pozbyłeś się tego ...wstydliwego problemu ?
  • Nie , ale nauczyłem się być z niego dumnym – stwierdził ze stanowczością i wyrazem zadowolenia z siebie wymalowanym na twarzy .

Ta komiczna historyjka nie ma nikogo przekonać do akceptowania sytuacji niekomfortowych .
Ma jedynie pokazać jak zmiana oceny – inna perspektywa – zmienia ogląd sytuacji . I dopiero po takim zabiegu powstaje możliwość świadomego , kreatywnego wyszukiwania sposobów wprowadzania zmian sytuacji w jakiej żyjemy .
Oczywiście jak to w humoresce jest to znacznie przerysowane .
Po zeszłotygodniowym wpisie dotarły do mnie sygnały od czytelników o tym jak to ciężko inaczej spojrzeć na otaczającą nas rzeczywistości . Wiem , bo nie jest mi to obce .
Oderwać się od sytuacji ,która nas dotyczy, aby spojrzeć na nią w miarę obiektywnie . Są tacy ,którzy znajdują relaks w używkach . Tłumaczą sobie i innym skoro jestem taki styrany , mam problem to oderwę się od niego wypiwszy piwo , dwa czy drinka . Niestety zagłuszanie świadomości nie pozwala skutecznie szukać rozwiązań . A przysparza jedynie kolejnych kłopotów. Choćby takich prozaicznych jak następnego dnia dostać się do pracy – samochodem ? Ktoś powie -co on tam wie ? A ja powiem , że w porę zszedłem z tej drogi .
Inna sprawa to bieganie w kółko jak za własnym ogonem . Dlaczego ja ?
Dlaczego mi to się stało ?
To rodzaj paniki, który powoduje , że skupiamy się na tym co boli a nie widzimy antidotum które spowodowałoby ,że boleć przestanie .
Albo wręcz przeciwnie rezygnacja do kwadratu prowadząca do depresji . Nic się nie da , nic się nie opłaca – znacie osoby, które posługują się na co dzień takimi i podobnymi sloganami ?             A może sami posługujecie się takim językiem ?
Każdy z nas jest wypadkową środowiska w którym żyje , doświadczeń , wiedzy , nabytych lęków oraz oczekiwań . O ile możemy mieć wpływ na oczekiwania , możemy pozbywać się lęków , nabywać wiedzę i kreować środowisko ,w którym żyjemy (już słyszę te pytania jak możemy kreować nasze środowisko ? Dobrze następny wpis będzie o tym ) . Doświadczeń zmienić nie można; można zmienić ich ocenę i nadać im inną niż dotychczasowa wartość .
Zacząć jest zawsze najtrudniej i nie ma mowy o tym , że jest jeden złoty środek na wszystko ,każde z nas mimo podobieństw jest niepowtarzalną indywidualnością .
Nie tak dawno rozmawiałem z pewną kobietą i dowiedziałem się od niej ,że jest osobą, u której dominującym zmysłem jest dotyk . Nie potrafi wywoływać skojarzeń w formie obrazów ma to pewną zaletę jest mniej podatna na manipulację reklamodawców ;) . A wśród ludzi przeważają ci których dominującym zmysłem jest wzrok . Dlatego to co ma nas kusić jest tak ładnie barwione .
Wiele lat temu usłyszałem takie stwierdzenie „ Właściwe zadawanie pytań to podstawa znajdowania prawdy „ . Usłyszałem to stwierdzenie wiele lat temu , długo zanim zetknąłem się z coachingiem .A to w gruncie rzeczy właśnie sztuka formułowania właściwych pytań .
Zanim jednak zadamy sobie to właściwe pytanie dotyczące problemu , podstawą jest przyjęcie sytuacji w jakiej się znaleźliśmy . Czyli przestańmy szukać winnych . Skoro już coś się wydarzyło.
Załóżmy - wywróciliśmy się na rowerze , boli nas noga rower się zdeformował i mamy uwięzioną w nim stopę . Czy skupianie się na tym uszkodzonym przedmiocie . Zastanawianie się nad tym czy będziemy mieli brzydką blinę . Albo wycie z bólu  pomoże nam zatamować krwotoku i zwlec się z jezdni ,żeby nas jakiś samochód za chwilę nie najechał i „ poprawił'' nasze położenie . Twierdzę ,że nie ma sytuacji, do której nie znalazłoby się przysłowie lub choć ludowe porzekadło .
A w przysłowiach jest mądrość narodów .  Tu pasuje jak ulał : „nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem „.
Bo to nic nie zmieni , natomiast  wychłodzenie emocji na pewno pomoże . I pozwoli wydostać się z opresji .
A w bardziej „przewlekłych sytuacjach” na przykład chroniczny stres w pracy ,który trudno zostawić za drzwiami wróciwszy do domu . Lub odwrotnie problemy w domu ,które nas dezintegrują w działaniu na polu zawodowym . Nie jesteśmy maszynami, nikt nie posiada przełącznika, który idealnie odcina nas między jedną, a drugą z naszych aktywności życiowych .
A gdzie jeszcze pasje i hobby ?
Dobrze. Teraz będzie najważniejsze jak można zobaczyć coś innego nie zmieniając miejsca, z którego się patrzy ?
Używając lornetki ? Stając na palcach ? Stając na rękach ? Nie .
Zmieniając stronę ,z której patrzymy wczuwając się w rolę innej osoby ,której dotyczy sytuacja ćwiczymy przy tym empatię . Oddalając się na chwilę od miejsca, w którym się dzieje dotyczący nas problem dajemy sobie możliwość ochłonięcia . Nie bez powodu mówi się , że jeśli na urlop nie wyjedziesz z domu nie zmienisz otoczenia ,w którym na co dzień żyjesz, nie wypoczniesz .
A gdy wyjedziesz to mimo wszystko wrócisz do niego stęskniony .
Jeśli na co dzień twoja praca to kontakt z ludźmi może potrzebna ci jest cisza i książka albo wyżycie się w fizycznym zajęciu jak basen , pielęgnacja ogródka , siłownia lub rąbanie drewna na opał .
A może właśnie odwrotnie potrzebujesz zaprząc do pracy umysł bo masz zajęcie „mechaniczne „
więc znajdź kurs, gdzie nabędziesz umiejętności, które mogą ci się w przyszłości przydać . Nawet jeśli nie to pobudzisz do pracy i poćwiczysz mózg . A on się na co dzień przydaje ,więc warto zadbać,, aby był w dobrej kondycji . Idź na film do DKF-u i uczestnicz w dyskusji – nie jesteś ekspertem, nie musiszbyć - wyraź swoje uczucia , emocje podziel się opinią każdy ma do niej prawo . A jest to bardzo ważne, aby twoja aktywność była autentyczna, a nie pozorowana , tylko wtedy przyniesie efekt . Znaczna część ludzkości ma problemy z wystąpieniami publicznymi jeśli należysz do tej grupy ludzi uzyskasz dodatkowy bonus .
Są osoby, które oderwanie znajdują w szydełkowaniu , rysowaniu , sklejaniu modeli, jak wspomiałem wcześniej każdy z nas jest inny .
Trzeba znaleźć zajęcie ,które tak nas zabsorbuje w jakimś ograniczonym ramami czasie ,że nie będziemy mogli podczas jego wykonywania zajmować się myśleniem o czymkolwiek innym .
Także w aktywności fizycznej jeśli załóżmy po siłowni nie jesteś spocony, a do szatni nie idziesz na czworakach to znak , że się nie przyłożyłeś . Więc nie odciąłeś się od problemów i patrzysz nadal z tego samego punktu widzenia .
Zatem niech się mózgi „pocą”, mięśnie prężą wtedy z każdej sytuacji wyjdziemy zwycięsko .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz