Ogólnie rzecz biorąc jest nieźle ,
ale …
No właśnie z tego – ogólnie –
bierze się mnóstwo niepotrzebnych złych emocji , pomówień które
w następstwie powodują obrzucanie się inwektywami . To zamyka
drogę do merytorycznej dyskusji a bez niej nici z porozumienia się
.
Uogólnianie na zasadzie wszyscy :
politycy to …, księża to … , a bogaci … ,sprzedawcy... , a łysi … to jest
wypłycanie każdego tematu . Rozmawiając o czymś warto odnosić
się do tegoż wydarzenia nie sięgając po krzywdzące stereotypy .
Każdy człowiek posiada bagaż doświadczeń (kontekst historyczny)
i zasób wiedzy który determinuje sposób postrzegania przezeń
świata . Określa się to mianem filtrów lub okularów przez jakie
patrzymy na świat - rozumiemy go .
W takim razie mając świadomość , że występują obciążenia w nas samych , a zapewne świadomie nie jesteśmy ich wszystkich wstanie sformułować , więc i relacji między nimi występujących także . Mamy jednak wolę która nam pozwala decydować o posiadanym zasobie wiedzy ,a dzięki temu możemy niwelować wpływ tych czynników które determinują nieobiektywną analizę wydarzeń .
W takim razie mając świadomość , że występują obciążenia w nas samych , a zapewne świadomie nie jesteśmy ich wszystkich wstanie sformułować , więc i relacji między nimi występujących także . Mamy jednak wolę która nam pozwala decydować o posiadanym zasobie wiedzy ,a dzięki temu możemy niwelować wpływ tych czynników które determinują nieobiektywną analizę wydarzeń .
Człowiek świadomy tego ,że jest
istotą holistyczną będzie się chciał rozwijać wielowymiarowo .
Nie zamknie się na rzeczy nowe a dla
zachowania ciągłości i aby mieć solidny fundament w życiu nie
odetnie się od korzeni .
Jestem istotą społeczną na co dzień
moja praca opiera się na kontakcie z ludźmi , i oprócz aktywności
w sieci na co dzień spotykam wiele realnych osób . Różne formy
spędzania aktywnie przeze mnie czasu wolnego powodują ,iż każdego
tygodnia poznaję kilkanaście nowych osób .
Mam zatem możliwość poznawania
różnych poglądów na świat . A że jestem ciekaw świata nie
pomijam okazji i rozmawiając z ludźmi mogę zapoznać się z ich
sposobem postrzegania ,gdy poznam ich bliżej to również z jakimś
wycinkiem mających na to wpływ czynników .
Spotykam ludzi wykształconych
,otwartych w sposobie bycia a zamkniętych na merytoryczne argumenty
. Spotykam też ludzi prostolinijnych który nie są skorzy do
oceniania innych .
Mam wśród znajomych dwóch
politologów , znam także z mediów dwóch innych niejakiego Tomasza
Niecika gwiazdę muzyki discopolo , oraz Roberta Biedronia polityka i
zdeklarowanego homoseksualistę . Jeśli bym się posłużył
uogólnieniem czyli spłyciłbym moje pojęcie o politologach
przypisując im czterem wspólne cechy to powstanie sytuacja
kuriozalna .
Wszyscy oni to fani discopolo , o ile
wiem to w przypadku jednego z moich znajomych taka muzyka jest dla
niego niestrawna i o oburzyłby się na przypisywanie mu takich upodobań
.
Każdy z nich to homofob – nie to
znowu krzywdzące dla Pana Biedronia .
Nie ma dla nich innej znanej mi
wspólnej płaszczyzny niż ta ,że są ludźmi i dlatego należy im
się szacunek , nie muszę się z nimi zgadzać ale nie istnieje
żaden powód żeby ich obrażać .
A taką retoryką posługują się
niestety komentujący pod postami na forach , na portalach
społecznościowych lub pod artykułami prasowymi . Czasem chciałbym
się także odnieść do treści , często rezygnuję z tego gdy
widzę ,że poziom dyskusji jest na poziomie przedszkolnym co
najwyżej i muszę tu z góry przeprosić wielu przedszkolaków
których to porównanie nie dotyczy i tych dla których może być
krzywdzące .
Ludzie posługują się wycinkiem
rzeczywistości , chcąc pod ten fragment ustawiać świat . Gdyby
byli jeszcze przy tym otwarci na merytoryczną dyskusje zamiast
opisywać innych niekulturalnymi epitetami . Albo zamiast odnoszenia
się do meritum sprawy stawianie zarzutów o nie właściwą formę
zgłoszenia zagadnienia do dyskusji .
To jest często spotykane zjawisko i
nie tylko w polityce , zdarza się w życiu codziennym .
Na zasadzie czemu się nie zgadzasz z
Panem …....... - bo jest brzydki . A estetyka to jest przecież
pojęcie względne . Ważniejsze jednak co to ma wspólnego z jego
poglądami ?
Mark Twain wyszczególnił trzy rodzaje
kłamstwa :
-kłamstwo
-bezczelne kłamstwo
-statystykę
Jeżeli więc statystycznie w naszym
kraju rocznie ginie blisko trzy tysiące pięćset osób w wypadkach
drogowych a około trzydzieści zgonów jest spowodowanych użyciem
broni palnej , to logicznie rzecz biorąc powinno się dyskutować o
zwiększeniu wymogów co do edukowania i egzaminowania kandydatów na
kierowców . A skoro jesteśmy jednym z najmniej uzbrojonych narodów
na świecie to może powinno się u nas przepisy dotyczące tego
zliberalizować ?
W mediach trwa taka dyskusja w obu
tematach dokładnie odwrotne tezy są promowane , kolejne obostrzenia
co do posiadania broni palnej a ułatwienia w zdobywaniu prawa jazdy
między innymi przez zlikwidowanie placu manewrowego na egzaminie .
Jak widzę na parkingach zaparkowane samochody to myślę ,że ten
egzamin na placu już dawno został zarzucony a teraz to tylko dąży
się do sformalizowania tego faktu ;) . A z czego wynika takie
podejście do tych dwóch zagadnień z powszechnego przeświadczenia
, że broń zabija i powszechnego przekonania ,iż samochód to tylko
środek transportu no czasami wyznacznik statusu materialnego ( o tym
innym razem ) . Broń jako środek transportu wykorzystywać trudno
ale samochód jako narzędzie zadawania śmierci jest wykorzystywany
w naszym kraju dziesięć razy dziennie .
Ktoś nie zgodzi się ze mną ? Na
pewno wielu bo to tylko statystyczne podejście do tematu – właśnie
– i samochody same nie zabijają tak jak i broń palna sama nie
robi ludziom krzywdy .
Czyli ogólnie jest świetnie , ale ...
Martwi mnie ,że są ludzie którzy
bezrefleksyjnie rzucają obelgi , wypisują obraźliwe teksty pod
adresem osób których życia nie znają i nie wiedzą zatem co
doprowadziło ich do miejsca w którym dziś się znajdują . Ktoś
dokonawszy przestępstwa dopiero po wydaniu wyroku skazującego przez
sąd jest uznawany za winnego , i nawet w sądach dąży się do
poznania szeroko rozumianych okoliczności które doprowadziły do
popełnienia przez tego człowieka przestępstwa aby wydać
sprawiedliwy wyrok .
Nie wiem czy mnie to bardziej martwi
czy mi takich ludzi bardziej żal ? Bo co się musiało strasznego
stać w ich życiu , żeby życzyć komuś czegoś złego ? A może w
ich życiu za mało było dobrego ?
Całego świata nie zmienię ,
mogę na pewno siebie .
W klepsydrze potrzebne są wszystkie
ziarenka piasku aby wskazywała prawidłowo upływ czasu .
Przesypując się ziarenka oddziałują
na siebie wzajemnie i ścierają i to powtarzając wielokrotnie nadają sobie wzajemnie nowy kształt.
Porównując nasze życie do wędrówki
nie każdy napotkany podczas niej człowiek stanie się naszym
towarzyszem podróży może być czasem drogowskazem . A bez drogowskazów można zabłądzić , dlatego jestem wdzięczny za wszystkich których spotkałem i spotkam na swojej drodze .
Więc siebie zmienię , a świat w tego efekcie .
To mogę zrobić – nie sądzić –
aby nie być sądzonym .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz